Nagietek:
- łagodzi problemy żołądkowe
- pomaga przy stanach depresyjnych, lękowych
- obniża ciśnienie
- oczyszcza organizm z toksyn
- działa moczopędnie, przeciwkrwotocznie
- zmniejsza bolesność miesiączek (działanie rozkurczowe) oraz je reguluje
- pomaga przy stanach zapalnych skóry (przy gojeniu ran)
Mi zależało głównie na zmniejszeniu dolegliwości podczas "tych dni" i w tym aspekcie herbatka z nagietka sprawdziła się doskonale. Zauważyłam też, że napar poprawia nastrój i oczyszcza organizm, wyglądam bardziej promiennie. Do szklanki wsypujemy 1 łyżeczkę suszu.
Zaparzamy przez 10 minut pod przykryciem i gotowe!
Zrobiłam też wersję do przemywania twarzy. Do szklanki wsypujemy 2 łyżki suszu i zaparzamy przez 20 minut. Skóra była złagodzona, zaczerwienienia zmniejszyły się, ale pojawiło się parę nowych wyprysków. Nie jestem pewna czy to efekt oczyszczenia (działanie od wewnątrz i z zewnątrz) czy po prostu hormony.
Polecam spróbowania naparu z nagietka! Jeśli chodzi o smak to jest lekko gorzkawy, ale ja swoją herbatkę słodzę.
Do napisania! ♥
Na te wszystkie dolegliwości by mi się przydał :D no poza ostatnią może :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj! :) Ja poraz pierwszy zamiast tabletki na skurcze podczas okresu zastosowałam wywar z nagietka i sprawdził się. :) Będę próbować więcej naturalnych metod.
UsuńOo, nie wiedziałam, że ma takie właściwości :). Chętnie wypróbuję napar.
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
Usuńmam w domu więc będę parzyć :)
OdpowiedzUsuńSmacznego. :)
UsuńTe dni też przechodzę boleśnie wiec na pewno wypróbuję napar z nagietka.
OdpowiedzUsuńMoże nie daje takich mocnych efektów jak np. no-spa, ale ból przechodzi i nie czuć tak skurczów. :)
Usuń