Strony

30 czerwca 2013

Maseczka oczyszczająca Bielenda Bio

Witajcie! Czasami w kiosku lub saloniku prasowym można odkryć perełki kosmetyczne, które nie zawsze są dostępne w sklepach. Maseczkę o której mowa kupiłam w ciemno, gdyż nie słyszałam o niej wcześniej. Sprawdziłam pobieżnie skład i skusiłam się :)


Zużyłam już jedną połowę, ale jestem pewna co do działania. Obecnie mam wysyp niespodzianek spowodowany dniami w miesiącu, które są niekorzystne dla cery. Maseczkę trzyma się tylko 10min. Skóra jest gładka, odświeżona. Czuć uczucie ulgi na skórze, niektóre pory na moich policzkach odblokowały się. Polecam serdecznie!

Moja ocena: 10/10
Cena: 3zł

Już w kolejnym poście napiszę o produkcie, który jest "świeżakiem" na rynku polskim, niestety nie spełnił jednej z obietnic, ale wybaczam mu to :)

Do napisania! ♥

24 czerwca 2013

Lakier z serii blogerskiej

Witam Was po przerwie! :) Lakier dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki, którą serdecznie pozdrawiam. Kolor jest świetny i bardzo mi pasuje. To coś z połączenia fuksji z czerwienią i koralem, a do tego mnóstwo drobinek, które dają refleksy.

 kliknij na zdjęcie, aby powiększyć

Moja ocena: 10/10

Do napisania! ♥

17 czerwca 2013

Smak orientu

Witam Was :) Wyjeżdżam i przez najbliższy tydzień nie będę mogła dodawać postów. Liczę na wyrozumiałość i zapraszam do dzisiejszej notki. Dziś post o pikantnym i smacznym daniu. Wszystkie produkty da się kupić w zwykłym hipermarkecie. Inspiracją był przykładowy przepis na opakowaniu jednego ze składników, który upatrzyła moja mama. Uważam, że wspólne gotowanie to fajna forma spędzania wolnego czasu. Rozmowy bardzo zbliżają :)


Potrzebujemy:
  • jedna niewielka cukinia
  • 7-8 pieczarek
  • 185ml mleczka kokosowego
  • zielone curry
  • świeża kolendra
  • 1 lub 2 piersi z kurczaka
  • ryż 
  • woda (100ml)
Przepis:
Na patelnie wlać mleczko kokosowe i łyżkę, czyli 15 ml zielonego curry (ja użyłam tej firmy, która jest na zdjęciu). Składniki podgrzać na małym ogniu, a następnie dodać pokrojonego w kostkę kurczaka i dusić, aż się ugotuje. Następnie dodać 100ml wody i zagotować. Dodać pieczarki, a za kilka minut cukinię (szybko się gotuje). Wszystko zagotować. Danie wyłożyć na ryż i posypać świeżą kolendrą. ;)
Polecam wypróbować :) Smacznego!

Mniam!

 Do napisania! ♥

14 czerwca 2013

Maseczka z węgla.

Natrafiłam ostatnio na kilka przepisów na maseczkę z węgla leczniczego. W mojej aptece nie było jednak pastylek, dlatego wybrałam kapsułki. Moje mają dodatkowo wit. C, która ma działanie rozjaśniające. Efekty jest dość fajne :) Nie zauważyłam zmniejszenia zaskórników, jedyne skóra jest odświeżona i czuć, że jest czysta.Węgiel zawarty w tego typu produkcie oczyszcza i przyciąga wszelkie zanieczyszczenia. Jest to dobra alternatywa dla innych maseczek oczyszczających, ponieważ jest bardziej ekonomiczna.  Do wykonania maseczki potrzebujemy:
  • 2 tabletki/kapsułki węgla leczniczego - jako składnik działający
  • mąkę - jako zagęstnik
  • wodę mineralną - jako podstawa
  • jogurt lub olejek (opcjonalnie, ja wykonywałam bez niego na podstawie 3 składników)
ramka nie wyszła ;)

Kapsułki rozpuszczamy w odrobinie wody, następnie zagęszczamy całość mąką aż do uzyskania ciągnącej konsystencji. Początkowo maseczka troszkę spływa z twarzy, ale po ok. minucie zasycha. :) Trzymam ją 15-20 minut. Polecam do wypróbowania.

Do napisania! ♥

13 czerwca 2013

Nowe trampki

Hej. Dziś pierwszy post z działu mody. Poprzednie trampki były zwykłe, czarne, proste. Pasowały mi do wszystkiego i były uniwersalne :) Ostatnio nadszedł ich koniec, porwały się na spacerze. Wyruszyłam w poszukiwaniu nowych i znalazłam je z drobnym tuningiem!

kliknij na zdjęcie ;)

Zdjęcie gdzie widać je w całości jest trochę prześwietlone, jednak prawdziwą czerń widać na zbliżeniu na małe nity/ćwieki. Są wygodne, a najlepszy jest fakt, że kosztowały 27zł. Oczywiście na bazarku :) Wcześniej miewałam trampki z H&M, ale pękały w nich podeszwy. :) Za niewielką cenę naprawdę można znaleźć perełki :)

Do napisania! ♥

10 czerwca 2013

Ice cream ;)

Mimo, że pogoda jest ostatnio zmienna, ja staram się zauważać bardziej pozytywne strony. Wysokie temperatury przed burzą sprawiają, że człowiek ma ochotę się ochłodzić. Deser, który dziś jadłam nie jest może podany po królewsku, ale za to smakuje idealnie w domowym zaciszu! :)

kliknij na zdjęcie, aby powiększyć

Do wykonania deseru potrzeba:
  • lody Algida Tropicana (śmietankowo-ananasowo-brzoskwiniowe)
  • świeże truskawki
  • posypka czekoladowa
Do napisania! ♥

06 czerwca 2013

Joanna szampon z rzepą do włosów przetłuszczających się

Hej! :) Witam Was promiennym uśmiechem w tą deszczową i ponurą pogodę. Wreszcie odkryłam szampon, który naprawdę działa na to co jest napisane na butelce. Jest to firma Joanna. Szampon kupiłam w Rossmannie za niewielką cenę. Myłam już nim włosy kilka razy i muszę powiedzieć, że naprawdę mi pomaga! :)



Zapach rzepy jest wyczuwalny i tak szczerze nie jest to miód dla nosa, ale da się wytrzymać. Ta woń nie utrzymuje się długo więc to duży plus. Włosy myję rano co 2 dni. Niestety zawsze 2 dnia są już przetłuszczone i ratuję się moim sposobem na nieświeże włosy. Dziś jest kolejny dzień kiedy wstaję rano a włosy są przyzwoite! Może nie świeże jak zaraz po umyciu, ale wyglądają normalnie, nie są oklapnięte, tylko pod spodem są już lekko przetłuszczone. Jestem naprawdę zadowolona. Znalazłam produkt za niską cenę w dużej butelce, który działa! Zastanawiam się czy to zasługa ekstraktu z rzepy czy składnika AMMONIUM LAURYL SULFATE jako pierwszego zaraz po wodzie, hmm... :)

Moja ocena: 9,5/10 (zły zapaszek)
Cena: ok. 8zł

Do napisania! ♥

01 czerwca 2013

Recenzja błyszczyku Lovley

Hej! Dziś recenzja błyszczyku Lovley z kolagenem morskim o numerku 7. Błyszczyk należy do mojej mamy, ale dziś wypróbowałam go na sobie. Nie pasuje do mojej urody, ale na ustach wygląda ślicznie więc chyba skuszę się na inny kolor. :) Poniżej zdjęcia jak dokładnie wygląda:



Opakowanie moim zdaniem nie jest tandetne, błyszczyk delikatnie klei się ust, ale na szczęście nie wyłapuje włosów z twarzy jak lubią to robić niektóre z tych produktów ;) Skóra jest przyjemnie nawilżona, mama widzi wygładzenie, a kolor tworzy błyszczącą taflę. Trwałość nie jest zbyt duża, ale nie można się tego spodziewać bo zwykłym błyszczyku, szybko się zjada podczas picia/jedzenia, a normalnie utrzymuje się około 2h. Jednak za tą cenę polecam. Pod spodem efekt jaki daje:

kliknij, aby powiększyć!

Moja ocena: 7/10
Cena: ok. 7zł

Do napisania! ♥