Strony

24 kwietnia 2014

Żel aloesowy to hit?

Cześć! Obiecałam recenzję żelu aloesowego i dziś się z nią pojawiam. :) Do zakupu skusiły mnie głosy w internecie, jednoznacznie pozytywne. Czego oczekiwałam? Nawilżenia, złagodzenia zaczerwienień, przyspieszania gojenia, kojenia skóry. Czy tak jest? O tym za chwilkę.




Skład jest naprawdę dobry. Zaraz po wodzie widać ekstrakt z aloesu. 
Konsystencja jest jak żel, sama nazwa produktu to mówi. Kolor jest przeźroczysty.
Zapach typowo aloesowy, ale bardzo delikatny i nie jest drażniący.
Działanie: żel wchłania się przyzwoicie, ale zostawia na skórze lekką poświatę (nie film). Nawilżenie jest zauważalne, czuję różnicę między dniem kiedy użyję żelu, a kiedy skóra jest posmarowana czymś innym, np. lekiem. Liczyłam na przyspieszenie gojenia się ranek, ale nie zauważyłam niczego takiego. Faktycznie, skóra jest miękka, ale ranki po wypryskach goją się w normalnym tempie. Zaczerwienienia są praktycznie bez zmian. Dużo naczytałam się o tym, że potrądzikowe blizny szybciej znikają, ale to dzieje się w stopniu minimalnym. Żel może to wspomagać, ale nie jest to efekt wow, przynajmniej u mnie. Na wizażu widziałam też zdania na temat efektu matującego, który ma nastąpić poprzez nawilżenie skóry tłustej, która powinna mniej się przetłuszczać. Niestety w tej kwestii nic się nie stało. Przypuszczam, że żel będzie pomocny latem, gdy skóra zbyt mocno się opali lub poparzy co się zdarza. :)

Podsumowując:
  • nawilża
  • wygładza
  • nie podrażnia
  • nie zapycha
  • ma fajną konsystencję
 
Polecam żel wszystkim tym co potrzebują nawilżenia skóry bez jej obciążania.

Cena: ok. 14zł, do zakupienia w aptece, ale przez internet jest taniej.

Do napisania! ♥

14 komentarzy:

  1. Kolejny przereklamowany produkt widzę ;) ale fajnie że nawilża i jest tańszy niż krem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Liczyłam na efekt "wow". Nie rozumiem tego szału w internecie na ten produkt. Nawilża naprawdę fajnie, ale szkoda, że nie leczy skóry jak pisały dziewczyny. :)

      Usuń
  2. czytałam już o nim i szału nie zrobił, ale przynajmniej wygładza i nawilża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywdy nie robi. Liczyłam na działanie lecznicze, a efekty jakie daje to nic spektakularnego i mój ulubiony krem robi to samo. Żel w moim przypadku okazał się zbędnym wydatkiem.

      Usuń
  3. Obserwuję. :) Ja nie używałam żelu aloesowego, ale kilka lat temu miałam odżywkę z Nivea z aloesem i u mnie bardzo, ale to bardzo się sprawdziła. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka mogła być całkiem dobra, ale żel solo w moim przypadku nie robi wrażenia. :)

      Usuń
  4. Może spróbuj użyć go do pielęgnacji włosów? ;) Podobno bardzo dobrze się sprawdza.

    blog-amandy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli chodzi o aloes to ja stawiam na equilibrę ;) nie eksperymentuję z innymi ;)
    pozdrawiam i dołączam do obserwujacych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wydawał się genialny, ale jest po prostu dobry! :)
      Dziękuję.

      Usuń
  6. żelu nie znam i nigdy nie używałam, ale lubię aloesowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, może u Ciebie będzie "cudowny"! :)

      Usuń
  7. Cos dla mnie, szkoda tylko, ze nie mam do niego dostepu :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pójdziesz do apteki i spytasz o ten żel to panie mogą go zamówić z hurtowni. :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie wywołują uśmiech na mojej twarzy. :) Zaglądam do komentujących.

Pozdrawiam, coconutsbeauty ♥