Strony

29 marca 2013

Wielkanoc

Witam! Drodzy czytelnicy, chciałam Wam życzyć spokojnych, wesołych, rodzinnych i głęboko duchowych świąt wielkanocnych. Bez względu na wasze poglądy chcę, aby ten czas upłynął Wam w przyjaznej i radosnej atmosferze.


Miałam zamiar wkleić jedno zdjęcie, ale pisanka jest tak wyjątkowa, że brakowałoby innych ujęć :) Jest to prezent wykonany własnoręcznie z jaja gęsiego. Naprawdę efektowna ozdoba :) Do tego jedno zdjęcie żonkili, które może przywołają zagubioną gdzieś wiosnę. Po świętach będą kolejne wpisy. Pozdrawiam Was cieplutko.

Do napisania! ♥

27 marca 2013

Woda brzozowa

Cześć! Skończyłam wczoraj buteleczkę wody brzozowej i zakupiłam dziś kolejną. Słyszałam wiele pochlebnych opinii o tym produkcie w opakowaniu rodem z przeszłości (wiem, że istnieje wersja z atomizerem, jednak nie mogę na nią trafić).


Skład: ALKOHOL DENAT, AQUA, BETULA ALBA LEAF EXTRACT, HYDROCHLORIC ACID.

Woda pachnie alkoholem, ale na szczęście on szybko odparowuje. Wcierkę robię zawsze po umyciu głowy i wcieram produkt w mokrą skórę. Włosy układają się lepiej, zmniejszenia przetłuszczania jeszcze nie zauważyłam, ale pierwszą buteleczkę użytkowałam tak naprawdę okazjonalnie, tylko ostatnio zmotywowałam się do używania co 2 dni. Za to największym plusem są nowe włosy! Mam pełno nowych "antenek", widzę pozytywne zmiany :) Mam tylko nadzieję, że z czasem przetłuszczanie włosów się zmniejszy, na co bardzo liczę.

Moja ocena: 9/10 (czekam na redukcję przetłuszczania :))
Cena: 4,69zł 

Do napisania! ♥

23 marca 2013

Recenzja żelu pod prysznic Lirene

Witam! Dziś napiszę Wam o żelu pod prysznic Lirene, który polecam. Ma energetyzujący zapach, świeży, ale też słodki :) Nadaje się więc na poranne jak i wieczorne prysznice. :) Główną nutą zapachową są winogrona, ale także cytrusy. Producent mówi "Kusząco świeża formuła żelu, łącząca w sobie aromatyczną słodycz soczystych winogron przełamaną orzeźwiającym zapachem cytrusów, zapewnia wyjątkowe chwile prawdziwej przyjemności pod prysznicem." Zgadzam się z tym, zapach jest obłędny!


Żel ma zielony kolor, buteleczka jest przejrzysta (o pojemności 250ml), a korek płaski, nie będzie więc problemu, aby ustawić opakowanie do góry nogami przy końcówce produktu. :) Nuta zapachowa jest ciekawa i naprawdę przyjemna dla nosa! Używał go także chłopak i jest równie zadowolony co ja :) Żel może nie nawilża (od tego są tak naprawdę balsamy), ale dobrze myje, odświeża skórę, zapach utrzymuje się kilka godzin blisko skóry, ale jest subtelny więc daje poczucie czystości.


No i coś co jest dla mnie bardzo ważne, świetnie się pieni i jest wydajny! Gorąco polecam!

Moja ocena: 10/10
Cena: 7,99zł 

Do napisania! ♥

20 marca 2013

Moje pędzle do makijażu

Witam! Chciałam przedstawić Wam moją skromną kolekcję pędzli ;) Być może gdzieś znajdą się inne, ale to są te 4, których używam codziennie lub bardzo często :)

Zacznę od najmniejszego :) Pędzelek pochodzi z H&M, kupiłam go już chyba 4 lata temu (czas leci nieubłaganie). Nie był drogi, ceny dokładnej już nie pamiętam. Idealnie sprawdza się do nakładania cieni, ale także ich rozcierania, ponieważ jest delikatnie skoszony, prezentuje się tak:


Kolejny jest z Avonu, to pędzel mojej mamy, nie wiem do czego miał konkretnie służyć, ale używam go do rozprowadzania różu, nie jest zły, ale ma dziwne włosie (może dlatego, że jest wiekowy?). Po myciu odzyskuje puszystość:


Pędzel w tubce idealnie sprawdza się w podróży, ale także można nanieść na niego np. puder, który zostanie w opakowaniu :) Używam go do nakładania pudru transparentnego (przedstawiłam go w poprzedniej notce). Jego uniwersalność jest naprawdę wielka, może być puszysty, a przy schowaniu go bardziej staje się precyzyjny, uważam, że nadaje się do różu, bronzera, pudru. Kupiłam go w chińskim markecie za 10zł! Mam go już ponad rok, a włosie zupełnie nie wypada:


Ostatnim już pędzelkiem jest mój nowy nabytek z Ecotools. Kupiłam go w Rossmanie za 29,99zł (nie mogłam trafić na promocje...). Sprawuje się świetnie, to numer 1200 i jest przeznaczony do nakładania pudru, ja rozcieram nim puder mineralny, na początku wydawał się za mało "rozcierający", ale nauczyłam się już nim sprawnie posługiwać. Wygląda naprawdę elegancko:


 Jeśli macie jakieś pytania to piszcie.  Może coś polecacie? :)

Do napisania! ♥

19 marca 2013

Najlepszy puder transparentny

Witam. Chciałam podzielić się z Wami moim ulubionym pudrem matującym. Jest to Essence fix&matte! translucent loose powder. Opakowanie wygląda tak:


Opakowanie jest dość spore bo ma aż 15,5g. Produkt jest bardzo wydajny i transparentny, niestety lubi się rozsypywać i jeżeli chcemy go przetransportować to trzeba włożyć pod wieczko kilka wacików, ponieważ, przez sitko puder lubi się wysypywać:



Matuje buzię na naprawdę kilka godzin, szczególnie w połączeniu z matującym podkładem daje świetne efekty. Używam go prawie pół roku i można powiedzieć, że zużyłam połowę lub nawet mniej przy codziennym stosowaniu.

Skład: ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, POLYETHYLENE, DISODIUM EDTA, SODIUM DEHYDROACETATE, BUTHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN. 

Moja ocena: 9/10 (jeśli ktoś chce może oprószyć twarz skrobią ziemniaczaną i efekty będą podobne ;))
Cena: ok. 14-19zł (już nie pamiętam)

Do napisania! ♥

18 marca 2013

Róż z Catrice

Hej! Dziś napiszę recenzję różu z Catrice. Wybrałam kolor 020 Rose Royce. Opakowanie zawiera 5g jednak ten kosmetyk jest baardzo wydajny. Używam go już 3 miesiąc.


Ocień różu jest ciepły, a po roztarciu delikatnie brzoskwiniowy. Jest dość trwały, ale ściera się po około 9h. Jest bardzo wydajny i chyba długo będę go jeszcze używać, mimo wszystko już do niego nie powrócę i przetestuję coś tańszego, bo za tą cenę istnieją inne produkty. Najbardziej podoba mi się opakowanie kosmetyku, jest proste i trwałe.

Moja ocena: 7/10 
Cena: 14,99zł.

Do napisania! ♥

16 marca 2013

Muffinki

Cześć! :) Postanowiłam dziś zrobić coś słodkiego. Padło na muffinki. Przepis, którym się inspirowałam pochodzi stąd klik. Dodałam kawałki gorzkiej czekolady do środka. Po upieczeniu wyglądały tak:


Składniki:
  • 1 i 3/4 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 2 łyżki kakao
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 1 szklanka mleka
  • 1/3 szklanki oleju
  • 1 jajko
  • 4 kropelki aromatu waniliowego
  • tabliczka gorzkiej czekolady
  1. Wymieszaj oddzielnie składniki suche i mokre, następnie połącz dodając suche do mokrych, po zmiksowaniu dodaj kawałki gorzkiej czekolady.
  2. Wlej ciasto do foremek.
  3. Wstaw do piekarnika na 18/20 minut na 180°C (dla amatorów: aby piekarnik był rozgrzany ustaw daną temperaturę i odczekaj ok. 10 min.
 
Jednak zanim wyszły takie piękne i posypane cukrem pudrem wygrzewały się w piekarniku:


Przepis sprawdziłam już kilka razy i naprawdę muffinki wychodzą świetne! Warto spróbować! :) Smacznego!

Do napisania! ♥

14 marca 2013

Recenzja maseczki zwężającej pory firmy AA

Witam Was! Dziś recenzja maseczki, która zwęża pory firmy AA :) Czyli coś co u mnie się sprawdziło:



Zawiera ekstrakty z róży, polisacharydy, glicerynę, glinkę, prowitaminę B5 i alantoinę. Opakowanie, które pokazuję ma sobie jeszcze połowę kosmetyku. Maseczkę testowałam jakiś czas temu szykując się na wesele :) Zmyłam stary makijaż, umyłam twarz i nałożyłam produkt na 10 min. Wystarczyło mi pół, a może nawet 1/3 saszetki. Po zmyciu papki skóra była gładziutka, pory nie były może całkiem zamknięte, ale na pewno zwężone. Następnie umalowałam się i wyruszyłam na zabawę. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy po kilku godzinach tańca, zabawy i sytuacjach, w których zwykły puder nie dałby rady moja twarz była zupełnie matowa, a zarazem promienna! Mówię całkiem szczerze, nie mogłam się nadziwić, że moja tłusta skóra mimo intensywnej zabawy tak wygląda. Wcale nie musiałam pudrować twarzy, zakrywałam tylko miejsca ze startym makijażem. Pewnie brzmi to jak reklama, ale polecam ten produkt od serca :) Nie powoduje "zapychania", mimo, że codziennie nie mam czasu na maseczki, to na większe wyjścia jest genialna!

Moja ocena: 10/10
Cena: 4,99zł (kupiłam w drogerii Natura)

Do napisania! ♥

12 marca 2013

Świeczka

Cześć! Dziś pokażę Wam zdjęcia świeczki, która pali się w latarence z Jyska. Blask świecy bardzo poprawia nastrój w jeszcze zimowe wieczory :)


Mam wersję aromatyzowaną, a nuty to wiśnia i czekolada. Pachnie smakowicie!


 Życzę Wam dobrego nastroju i cierpliwości zmarźluchom ;)

Do napisania! ♥


11 marca 2013

Moja organizacja biżuterii

Witajcie! Podzielę się z wami moim odkryciem. W Kauflandzie kupiłam organizer na dowolne produkty już za 5zł! Poszukiwałam mieszkania dla mojej biżuterii, która przewracała się po szufladzie. Kiedy chciałam wyciągnąć bransoletkę przyczepiali się do niej goście, np. najszyjnik ;)


W organizerze znajdują się 2 większe przegrody i 4 mniejsze. Jest bardzo pojemny i zmieścił naprawdę wiele! Tu biżuterię podzieliłam na:
  • bransoletki eleganckie
  • naszyjniki srebrne
  • naszyjniki złote

W drugiej części także jest porządek:
  • bransoletki z magnesikami (lubią przyciągać)
  • naszyjniki cięższe
  • bransoletki różnorodne
 
Uważam, że jest to naprawdę rozsądny zakup. Organizer znalazła pewna osoba, której bardzo dziękuję! ;* 
Pozostała biżuteria jak duże i okrągłe bransolety są na wolności, a zawieszki lepszej jakości mają swoje satynowe woreczki, w których dłużej pozostaną w idealnym stanie.

Do napisania! ♥

10 marca 2013

Pęseta z Rossmana

Witam! Dziś napiszę o pęsecie z Rossmana. Na początek zdjęcie:


Kupiłam ją ponad rok temu za (chyba) 12,99zł. Ma standardowe opakowanie jak i nasadkę na końce. Podróżowała już ze mną nie raz i zawsze spisywała się bardzo dobrze. Jest poręczna i można wyrywać nią nawet najmniejsze i najcieńsze włoski. Nie tępi się. Tak wygląda normalnie i po przyciśnięciu:


Ostrza zamykają się równo i raczej nie zdarza się urywanie włoska w połowie lub szczypanie bez wyrwania. :) Polecam ten produkt. Uważam, że za taką cenę jakość jest naprawdę świetna! Dostępne są jeszcze inne motywy obrazków, które prawdopodobnie się zmieniają.  Wprawdzie nie używałam tych droższych pęset, ale nawet nie mam takiego zamiaru mając swoją ulubioną :)

Moja ocena: 10/10

Do napisania! ♥

07 marca 2013

Recenzja kremu do rąk Johnson's

Dziś recenzja kremu do rąk Johnson's body care 24hour Moisture. :)



Wzbogacony substancjami odżywczymi, nawilżającymi i oliwką. Nietłusta konsystencja szybko się wchłania przyspieszając nawilżenie. Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Zadbana, nawilżona skóra nawet po umyciu rąk. - od producenta


Producent zapewnia, że formuła jest nietłusta, uważam jednak, że jest dość treściwa. :) Poniżej przedstawiam skład dla obeznanych w nazwach:


Na drugim miejscu jest gliceryna, która dość dobrze nawilża zatrzymując wodę w skórze. Krem zapewnia ulgę dla suchych dłoni, nie lepi się, ale jest dość tłusty. Nawet po 2 minutach gdy dotykam mojego telefonu, palec ślizga się po szybce :) Mimo wszystko uważam, że jest to jeden z lepszych kremów, kiedy dłonie są suche, a nawet ściągnięte. Idealnie zmiękcza. Co do nawilżenia po myciu rąk to się zgadzam w 100%. Ogółem polecam!

Moja ocena: 9/10
Cena: 6,99zł
Do napisania! ♥

06 marca 2013

Wiosenne perfumy

Hej! Witam Was serdecznie :) Dziś kilka promieni słońca więcej, pierwszy powiew wiosny. Zainspirowało mnie to do napisania posta na temat perfum, które są słodkie, a jednocześnie orzeźwiające. Buteleczkę dostałam "pod choinkę" na święta od rodziny. Jest to woda toaletowa do której był też dezodorant z tą samą nutą zapachową. Zajmę się jednak zapachem wody C-THRU Blooming o pojemności 30ml.

Bardzo fajnym elementem są kuleczki w środku.

Na początek kilka informacji od producenta:
  • nuta głowy: truskawka, gruszka, ananas
  • nuta serca: kwiat pomarańczy, herbata, wiciokrzew
  • nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo, wanilia
W moim odczuciu zapach jest delikatny, słodki i świeży. Utrzymuje się kilka godzin, nie pryskam się nim w dużych ilościach, ponieważ nie lubię w dzień otaczać intensywnym zapachem mojego otoczenia :) Najbardziej wyczuwalną nutą jest truskawka, pomarańcza i drzewo sandałowe, która przeplata się z wanilią i pozostałymi składnikami.

Moja ocena: 9/10 (mógłby być odrobinkę trwalszy)

Do napisania! ♥

05 marca 2013

Lakiery do paznokci na wiosnę :)

Witam! :) Dziś pokażę Wam lakiery do paznokci na wiosnę w trzech kategoriach:
  • nude
  • błękity + brokat
  • różowe
Zaczynamy od tych najdelikatniejszych, a więc: 


1 Jumpy w kolorze nr 105 (5,5ml). Jest kremowy, ale z fioletowym połyskiem w świetle. Bardzo go lubię, jest elegancki i pasuje do wszystkiego. Wytrzymuje z 4-5 dni. 3zł
2 Astor Quick'n Go! z numerkiem 6 (8ml). Na zdjęciu wyszedł w chłodnej tonacji, jednak na żywo jest ciepły i brzoskwiniowy, na płytce paznokcia perłowy. Trzyma się około tygodnia na pazurkach. 6zł
3 Znów Jumpy, ale tym razem z nr 107 jest bardziej różowy od poprzednika, jednak idealnie stapia się z kolorem płytki paznokcia. Także ma drobinki, ale w perłowym kolorze, nie jest to brokat, a delikatna poświata. Paznokieć wygląda wyjątkowo zdrowo! :) Jego czas to 4-5 dni (każdy Jumpy trzyma się u mnie podobny czas). 3zł


 4 Jumpy z numerem 163 to jeden z moich ulubieńców! Jest szaro-błękitny ale w ciepłym odcieniu, co jest rzadko spotykane :) Pasuje do większości ubrań i tonacji skóry. Niestety nie spotykam go zbyt często, podejrzewam, że rozchodzi się jak świeże bułeczki ;) 3zł
Lakier "Lima" ten dostałam od M (którą pozdrawiam! ;*). Ma piękny i nasycony miętowy kolor, utrzymuje się około 3-4 dni (8ml). Był tani w granicach od 2-3zł.
6 NYC Long Wearing 105 Starry Silver Glitter to cudo! Jest przeźroczysty ze srebrnym drobnym brokatem i niebieskimi płatkami w kształcie kółek (widać na zdjęciu). Nawet na zwykłym lakierze wygląda bajecznie i przedłuża jego pobyt na paznokciu, dzięki czemu mamy ładny lakier nawet do 6 albo 7 dni. :) (13,3ml). Kupiłam go w Pepco za ok. 4,99zł.


7 Lakier kulka :) Dostałam go w prezencie, jest firmy Lemax (18ml). Uwielbiam jego czysty, ciepły malinowy kolor. Zawsze poprawia mi nastrój. Nie mogę znaleźć jego koloru na opakowaniu, ale jest naprawdę wyjątkowy. Trzyma się nawet do tygodnia! :) Tani.
8 Golden Rose - Pretty Color nr 163. To landrynkowy róż z drobnymi migotkami w niebieskim odcieniu. Jest to żywy i pogodny kolor, moim zdaniem bardzo wiosenny. (5ml) 2,90zł.
9 Jumpy w numerze 134 ma oryginalny kolor, który możemy dowolnie nasycać. Przy cienkiej warstwie jest on ciemno różowy z fioletową poświatą, a przy większej warstwie lakieru to kolor fioletowy z różową poświatą. Pięknie zmienia kolory na słońcu, które właśnie wiosną zaczyna mocniej świecić. Daje naprawdę ładny efekt na paznokciach. 3zł.

Piszcie jakie są wasze ulubione lakiery. Do napisania! ♥

04 marca 2013

Recenzja wazeliny do ust

Dziś kolejny post :) Opiszę Wam moje mini odkrycie. Będąc w aptece i stojąc w kolejce dostrzegłam wazeliny kosmetyczne firmy Kosmed w różnych wersjach zapachowych i smakowych. Wybrałam mój ulubiony smak poziomkowy! Bardzo rzadko spotykam się z tym aromatem w świecie kosmetyków.


Zapach jest przyjemny, moim zdaniem mało chemiczny. Smak jest za to bardzo ciekawy. Niestety nie zachowałam pudełeczka, w którym zapakowany był słoik. Wazelina posiada właściwości pielęgnacyjne, m.in. witaminę E, A, d-pantenol oraz filtry UVB i UVA (informacje zaczerpnięte z internetu :)) Wazelina w środku wygląda tak: 



Właściwości pielęgnacyjne nie są na najwyższym stopniu, jednak nie mam problemów z ustami i wazeliny używam bardziej jako błyszczyka. :) Trwałość nie jest najwyższa, ale smak i połysk na ustach wiele wynagradza.

Moja ocena: 6/10
Cena: 4,90zł

Do napisania! ♥

03 marca 2013

Recenzja żelu z Biedronki

Recenzja żelu pod prysznic Bali

Witam! Jest to mój pierwszy wpis. Dziś przedstawiam Wam recenzję żelu pod prysznic z Biedronki. Mam wersję Bali:
Moją uwagę zwróciło opakowanie, które kojarzy się z latem, na które tak czekam :) Zapach jest nieziemski! Mieszanka owocowa ze świeżością jakby morskiej bryzy. Żel zawiera wyciągi z aloesu oraz drobno zmielone pestki moreli, które doskonale peelingują. Po prysznicu skóra jest wygładzona, delikatna, pachnąca i świeża. Szkoda, że zapach nie zostaje na użej. 

Moja ocena: 7/10
Cena: około 5zł 
Polecam!
Dziękuję za uwagę i do następnego wpisu! ♥