Strony

19 maja 2013

Krem Pharmaceris z kwasem migdałowym II stopnia

Witajcie po dłuższej przerwie :) Dziś wracam z recenzją kremu Pharmaceris z kwasem migdałowym, który ma jego 10% stężenie, czyli to mocniejsze, na rynku istnieje również 5%, jednak moja dermatolog zaleciła mi ten krem :) Moja skóra jest problematyczna, przetłuszcza się w strefie T, ale dała się okiełznać (odpukać ;)). Tak wygląda krem, o którym mowa:


Krem posiada silikonową konsystencję, co nie znaczy złą! Nie wiem w jakim stopniu wchłania się w skórę, ponieważ tworzy na niej powłoczkę. Nie zaszkodził mojej cerze, a wręcz jej pomógł :) Delikatnie odbarwia poduszki, szczególnie te o ciemnym kolorze. Przede mną jeszcze miesiąc użytkowania tego kremu, ale widzę jego pozytywne działanie. Oto dowody! Po lewej zdjęcie przed i w lekkim makijażu (kiepski stan cery :<), a po prawej skóra czysta zaraz po umyciu (:D), zdjęcia różni 1 miesiąc:

KLIKNIJ, aby powiększyć

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z efektów, skóra jest gładsza, jaśniejsza i lepiej wchłania kremy, a dodatkowo jest bardziej uspokojona, ale to może być zasługa Duac żelu. ;) Nie przetłuszcza się tak bardzo. Na zdjęciach jest mój policzek, na którym miałam więcej przebarwień :) A tu tył opakowania dla zainteresowanych:


Moja ocena: 10/10 (spełnił obietnice producenta)
Cena: ok. 40zł

Do napisania! ♥

3 komentarze:

  1. Brzmi swietnie, chociaz ja sie kwasow boje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo fajny, nie robi zupełnie krzywdy. Wydajny więc polecam :)

      Usuń
  2. Kupiłam, używam, już widać małe, ale efekty. Jestem w szoku;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie wywołują uśmiech na mojej twarzy. :) Zaglądam do komentujących.

Pozdrawiam, coconutsbeauty ♥