1.
Zastanów się na jakie strony poświęcasz najwięcej uwagi. Coś czuję, że Facebook. Dodatkowo portale z obrazkami typu Bezużyteczna.pl, Demotywatory, Kobiece Inspiracje itp. Ja kiedyś jeszcze grałam w gry typu online. Wyrosłam i już nie gram w nic online ze stron z grami.
2.
Pomyśl z czego możesz zrezygnować i co możesz zrobić produktywnego w czasie gdy oglądasz Kwejka. Ile marzeń czeka na realizację, a nie może się spełnić.
3.
Doba ma 24 godziny. Każda, bo uczeń, student, osoba pracująca nie żyją w różnych wymiarach. Kwestią wolnego czasu są oczywiście obowiązki, ale pomyśl. Czy nie tłumaczysz odkładania np. ćwiczeń z Chodakowską albo Mel B. tym, że nie masz czasu? Włączasz Facebooka na chwilkę, przeglądasz tablicę i minęło 40 minut. Szybko? Szybko! Tak naprawdę wygodnie jest uznać, że nie ma się na coś czasu, ale ile jest takich spraw, na które skupiamy niepotrzebnie naszą uwagę.
4.
Zrób to! Zmień swoją dobę pod siebie. Nie namawiam do rezygnacji z TV, internetu czy gier jeśli ktoś lubi. Takie rzeczy bardzo wciągają. Myślisz sobie: zrelaksuję się na pół godzinki przed kompem i mijają 2 godziny. Nastaw sobie czasomierz, jeśli chcesz odsapnąć po ciężkim dniu i popatrzeć demoty to nic złego! :) Każdej z nas należy się wolna chwila, ale jak chcesz się zrelaksować, a potem masz plany na np. samorozwój - nastaw timer. Usłyszysz dźwięk i będziesz wiedziała, że czas jaki sobie na to zaplanowałaś, minął. No i myślisz sobie: to już? Dam sobie jeszcze troszkę (znam z autopsji), zerknę na X i na stronę Y.
5.
Trzymaj się planu, jeśli telefon zabrzęczy to znak, że powinnaś iść robić coś innego. Wiem, że ciężko się oderwać od przyjemnych czynności i pójść się pouczyć. Jednak to ćwiczy silną wolę, w ten sposób inwestujesz w siebie.
6.
Teraz Cię zaskoczę. To co napisałam wyżej jest moim planem na przyszłość, dziś już jest późno, ale od jutra serio zaczynam. Sesja nadchodzi więc czas wziąć się do roboty, zacząć ćwiczyć, bo obiecuję sobie to bardzo długo, a jakoś nie wychodzi. Zastosuję się do tego co pisałam. Wiem, że będzie trudno, ale mus to mus.
Osobiście nie mam problemu z tym, że jakiegoś dnia nie skorzystam z komputera. Nie mam potrzeby siedzieć n a FB i sprawdzać lajki czy tablicę. Problem w tym, że jak siądę (np. o 20:00) to czas szybko mi ucieka, a potem już 22 i nie poćwiczyłam, bo żeby się uczyć mam czas, tylko to ćwiczenie... Mam w planach od ponad roku i co? :D A Ty jakich masz złodziei czasu i co z tym robisz. No właśnie, robisz coś?
☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie wywołują uśmiech na mojej twarzy. :) Zaglądam do komentujących.
Pozdrawiam, coconutsbeauty ♥