Strony

25 maja 2013

Moje polowanie :)

Dziś byłam w sklepie Rossmann, z okazji zniżek-40% na kosmetyki kolorowe i do pielęgnacji postanowiłam coś zakupić :) Za zakupy, które tu widzicie zapłaciłam tylko 34zł z groszami. :) Więc to bardzo tanio! Dam znać ile co kosztowało (już przecenione), tak dla chętnych. Zacznę od pielęgnacji:


1. Maseczka Soraya oczyszczająca z zieloną glinką do cery tłustej i mieszanej, saszetka podzielona na pół. Dla mnie nowość, będę testować.  1,49zł
2. Szampon wzmacniający do włosów przetłuszczających się. Śmierdzi troszkę, ale może się sprawdzi na moje włosy. 7,99zł (cena normalna, na szampony zniżki nie było)

Kolorówka:


3. Błyszczyk Lovley z kolagenem morskim, nr 7. 4,59zł
4. Lakier do french manicure nr 5. 3,89zł
5. Mascara Maybelline Rocket w kolorze brązowym (być może bardziej mi pasuje?). 16,19zł

Chyba najbardziej cieszę się z mascary :) Będę ją testować jak skończy się mój tusz do rzęs. Błyszczyk i lakier są dla wyjątkowej osoby już na jutro z okazji Dnia Matki. Recenzje produktów pojawią się na pewno.

Do napisania! ♥

19 maja 2013

Krem Pharmaceris z kwasem migdałowym II stopnia

Witajcie po dłuższej przerwie :) Dziś wracam z recenzją kremu Pharmaceris z kwasem migdałowym, który ma jego 10% stężenie, czyli to mocniejsze, na rynku istnieje również 5%, jednak moja dermatolog zaleciła mi ten krem :) Moja skóra jest problematyczna, przetłuszcza się w strefie T, ale dała się okiełznać (odpukać ;)). Tak wygląda krem, o którym mowa:


Krem posiada silikonową konsystencję, co nie znaczy złą! Nie wiem w jakim stopniu wchłania się w skórę, ponieważ tworzy na niej powłoczkę. Nie zaszkodził mojej cerze, a wręcz jej pomógł :) Delikatnie odbarwia poduszki, szczególnie te o ciemnym kolorze. Przede mną jeszcze miesiąc użytkowania tego kremu, ale widzę jego pozytywne działanie. Oto dowody! Po lewej zdjęcie przed i w lekkim makijażu (kiepski stan cery :<), a po prawej skóra czysta zaraz po umyciu (:D), zdjęcia różni 1 miesiąc:

KLIKNIJ, aby powiększyć

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z efektów, skóra jest gładsza, jaśniejsza i lepiej wchłania kremy, a dodatkowo jest bardziej uspokojona, ale to może być zasługa Duac żelu. ;) Nie przetłuszcza się tak bardzo. Na zdjęciach jest mój policzek, na którym miałam więcej przebarwień :) A tu tył opakowania dla zainteresowanych:


Moja ocena: 10/10 (spełnił obietnice producenta)
Cena: ok. 40zł

Do napisania! ♥

09 maja 2013

Żel pod prysznic Fruitkiss

Cześć. Od jakiegoś czasu używam żelu pod prysznic z Biedronki o nazwie Fruitkiss. Nazwa typowo wakacyjna, dlatego postanowiłam przetestować coś owocowego.


Początkowo wahałam się między zapachem żurawiny a borówki. Po dokładnym "wyniuszeniu" wybrałam to drugie. Żel pachnie owocowo, słodko, ale świeżo. Nie przytłacza. Teraz używam go z miłą chęcią, gdy w ciągu dnia jest gorąco :) Producent mówi, że zawiera wyciągi z jagody goji, która ostatnio jest modna w przemyśle kosmetycznym i spożywczym. Tak opakowanie prezentuje się z przodu i z tyłu: 



Podsumowując, polecam też żel. Dobrze myje, ładnie pachnie, nie wysusza. :) Czego chcieć więcej?

Moja ocena: 10/10 (szczerze!)
Cena: 6,99zł

05 maja 2013

Peeling gruboziarnisty Joanna

Witam :) Dziś recenzja peelingu gruboziarnistego z firmy Joanna. Mam ten produkt już dość długo, więc już dobrze go poznałam :)


Peeling ma zapach mandarynki i jest to raczej ciepła nuta, ale orzeźwiająca. Zimą sporadycznie go używałam, ponieważ wolałam coś kremowego, jak to o tej porze roku bywa. Teraz bardzo chętnie go zużyję. Poniżej zdjęcia z dwóch perspektyw:



Produkt jest naprawdę wydajny i niedrogi. Drobinki są faktycznie grube i mocne, ale nie zrobią nam krzywdy ;) Widać je na zdjęciach. Skóra po zabiegu pachnie świeżo i jest czysta. Na pewno zabiorę go na wakacje, gdyż tam nie będę się bawić w domowe mikstury :) Uważam, że nie musimy przed peelingiem myć skóry, ponieważ ten produkt moim zdaniem myje. Nie wiem czy osoby z wrażliwą skórą skuszą się na tą wersję, jednak jak mówiłam wcześniej mi nie robi krzywdy nawet gdy intensywnie pocieram skórę. Podsumowując jest to produkt dla tych, którzy lubią owocowe zapachy, mocne drobinki i jedwabistą skórę. Polecam!

Moja ocena: 10/10
Cena: ok. 10zł (kupowałam w drogerii Natura)

Do napisania! ♥

01 maja 2013

Mydło Aleppo (12-15% oleju laurowego)

Hej, niedawno zakupiłam kostkę mydła Aleppo w Organique. W sprzedaży są same duże kostki, a ja nie wiedziałam jak mydło na mnie zadziała, dlatego podzieliłam się nim z A. na pół. Produkt wygląda tak:



Mydło jest w fazie testów. U mnie na razie spisuje się całkiem nieźle, ale nie mogę jeszcze o nim za wiele powiedzieć. Po tygodniu lub 2 wstawię zdjęcia jak wygląda moje pół kostki i podzielę się wrażeniami moimi oraz A. :)

Do napisania! ♥