Oto dwa osobniki jakie wzięłam pod lupę:
- Rimmel Stay Matte - koszt (w promocji -40%) to ok. 13zł.
- BeBeauty Fluid Matujący - koszt 9,99zł.
Rimmel wypuścił niedawno nową wersję podkładów Stay Matte. Kupiłam numer 100 ivory, który w sklepie wydawał się jasny i w ciepłej tonacji. Żeby nie było wypróbowałam też go na buzi, nie oglądałam tylko testerów. Niestety w domu okazał się inny. Jest to owszem jasny odcień, ale wpada w róż. Nie moje barwy, ale go zużyję. Ratuję się pudrem też z Rimmela, o którym niedługo wspomnę! ;) Nie zapycha mojej skóry, ale nie matuje wcale na długo. Mat utrzymuje się około 2h, a z przypudrowaniem dopiero 4 albo 5. Moim zdaniem za standardową cenę, czyli około 22zł nie jest zupełnie wart swojej ceny. Raz, że zawiodłam się na jego kolorze, a dwa na jakości. Na plus mogę uwzględnić jego krycie, gdyż jest bardzo dobre! :) Jednak nazwa Stay Matte obiecuje wiele, szkoda, że tak nie jest. Wtedy zostałby moim ulubieńcem. Za naprawdę słaby mat muszę odjąć mu kilka punktów, ale w końcu od czego jest puder? ;) Dam mu 7/10.
Tutaj porównanie ich kolorów. Widać znaczną różnicę:
Może macie jakiś podkład do polecenia? Coś jasnego i w ciepłej tonacji, a do tego ze średnim kryciem i efektem matującym, plus przystępna cena. A może ja wymagam zbyt wiele? ;) Piszcie w komentarzach.
Do napisania! ♥
http://4.bp.blogspot.com/-J7VtBM8Vo4k/UlAsyL7Ix9I/AAAAAAAAIO8/rK8ub7VWc2Y/s640/DSC09961.JPG proszę tu masz jak się u kogoś innego na ręce prezentuje :) bo ja nie mogę zdjęcia zrobic, zle swiatlo. Dodaję do obserwowanych, jak chcesz to też mnie dodaj :*
OdpowiedzUsuńO, dziękuję! :) Zastanowię się w takim razie nad zakupem.
UsuńPozdrawiam.